Mija pięć miesięcy od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał obecny system ubezpieczeń rolniczych (KRUS) za niezgodny z konstytucją. Rząd jednak na ten temat milczy. Odpowiedzialny za dokonanie zmian minister Michał Boni jeszcze się nad tym zadaniem "nie pochylił" - zauważa "Puls Biznesu".
Zdaniem gazety, minister Boni odłożył na półkę miliardy złotych możliwych oszczędności w kasie państwa, a przywileje rolnicze nadal mają się świetnie. Im więcej czasu rząd poświęca na dyskusje na temat OFE, tym bardziej z pola zainteresowań rządu znika KRUS i inne źródła narastania długu publicznego.
Prędzej czy później politycy będą jednak musieli zająć się problemem ubezpieczeń rolniczych. Zgodnie bowiem z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, rząd ma czas na wprowadzenie zmian do 26 stycznia 2012 r. Planowane na jesień wybory mogą więc sprawić, że KRUS będzie pierwszym poważnym kłopotem nowego rządu - zauważa "Puls Biznesu".