Bezpośrednim powodem dymisji wiceministra Dariusza Daniluka, który w Ministerstwie Finansów odpowiadał m.in. za informatyzację, może być informacja, jaka uzyskały prokuratura i CBA od jednego z urzędników ministerstwa - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Gazeta ustaliła, że w połowie lutego urzędnik poinformował obie instytucje o próbie skorumpowania go przez przedstawicieli jednej z dużych firm informatycznych. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Oficjalne informacje o nim są bardzo skąpe, bo trwa zaledwie od trzech tygodni.
- Mogę jedynie potwierdzić, że wszczęliśmy dochodzenie, w którym badamy, czy doszło do składania propozycji korupcyjnych w związku z przetargiem w Ministerstwie Finansów - ucina temat rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Renata Mazur. Z informacji gazety wynika, że już wcześniej kontrolerzy z kancelarii premiera zwracali uwagę CBA na możliwe nieprawidłowości w informatyzacji resortu finansów.