Chavez zaprasza terrorystów

Chavez zaprasza terrorystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
22 sierpnia 2010 roku prezydent Wenezueli Hugo Chavez gościł liderów Hamasu, Hezbollahu oraz Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Czy Wenezuela buduje siatkę terrorystyczną u granic Stanów Zjednoczonych? – zastanawia się "The Washington Post".
Amerykańska gazeta zauważa, że spotkanie Chaveza z terrorystami miało miejsce w bazie wywiadu Wenezueli w Fuerte Tiuna w południowej części Caracas. Wśród zaproszonych byli między innymi, znajdujący się na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów, szef Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu Ramadan Abdullal Shallah, szef Hamasu Khaled Meshal oraz nieznany z nazwiska szef dowództwa operacyjnego Hezbollahu. Zdaniem autora artykułu Rogera Noriegi spotkanie to świadczy o determinacji tych organizacji, aby zbudować siatkę terrorystyczną u granic USA.

"The Washington Post" pisze, że przygotowaniem tego spotkania zajął się dyplomata numer dwa Wenezueli w Syrii niejaki Ghazi Nassereddine Salame, naturalizowany przez Chaveza Libańczyk. Nassereddine zdaniem amerykańskiej gazety koordynuje działania Hezbollahu w Ameryce Łacińskiej - w przeszłości prowadził interesy z Walidem Makledem mającym związki z kartelami narkotykowymi z Kolumbii.

Makled obecnie znajdujący się w kolumbijskim więzieniu udzielił niedawno serii wywiadów, w których opowiadał o związkach Chaveza z terrorystami i handlarzami narkotyków z Kolumbii. Makled, jak pisze autor artykułu Roger Noriega, zapewnia, że posiada dokumenty i nagrania wideo zawierające dowody na związki ludzi Chaveza z terrorystami i handlarzami narkotyków. Zdaniem Makleda siatka Hezbollahu w Ameryce Łacińskiej jest finansowana z handlu kokainą – pisze "Washington Post".

Zdaniem Rogera Noriegi zagrożenie terroryzmem islamskim z Ameryki Łacińskiej jest poważnym i realnym zagrożeniem. W maju 2010 do ambasady USA w Santiago w Chile zgłosił się pakistańczyk Muhammad Khan. Strażnicy ambasady odnaleźli na rękach Khana ślady materiałów wybuchowych. Władze amerykańskie znalazły również informacje potwierdzające związki Khana z grupą terrorystyczną Jamaat al-Tabligh. Jednak wskutek braku wystarczających dowodów do oskarżenia Khana, Chile wypuściło go na wolność.

W ostatnim roku, Wenezuela i Iran rozpoczęły współpracę mającą na celu szkolenie terrorystów. Chavez udostępnił im wyspę Margarita zaś w Caracas powołał centrum kultury im. ajatollaha Chomeiniego.  Zdaniem Rogera Noriegi, Stany Zjednoczone powinny być czujne i gotowe, aby skutecznie zneutralizować to zagrożenie.

MK