Premier Włoch Silvio Berlusconi chce pośredniczyć w kryzysie libijskim i zadbać o to, żeby Muammarowi Kadafiemu "włos nie spadł z głowy" - napisał w środę "Die Welt", powołując się na nieoficjalne informacje z amerykańskich i włoskich kół rządowych.
Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się niemiecki dziennik, Berlusconi rozważa nawet udanie się osobiście do Trypolisu, gdy w Libii nastąpi już trwałe zawieszenie broni, by w ramach "dialogu porozumienia narodowego" pomóc Kadafiemu w "honorowym" odejściu.
"Die Welt" pisze, że Berlusconi sądzi, iż potrafi przekonać Kadafiego do opuszczenia Libii, co byłoby dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem konfliktu.
PAP