Marek Migalski najwyraźniej polubił liczbę 11 - twierdzi "Polska The Times".
Najpierw wysunął pomysł powołania przez PJN Ruchu 11. Później na 11 proc. Polaków oszacował w swoim blogu liczbę potencjalnych zwolenników tej idei. 11 plus 11 daje 22, czyli maksymalną jak dotąd łączną liczbę posłów i europosłów zrzeszonych pod wodzą Joanny Kluzik-Rostkowskiej.
Lecz ten ostatni wynik jest już nieaktualny, bo PJN opuścił Adam Bielan. A zatem nie 22, lecz 21. Liczba w zasadzie szczęśliwa. Jednak z sondaży wynika nie 11, a 2 proc. według ostatniego badania OBOP.