Polacy na potęgę zabrali się do urządzania przydomowych ogródków, tarasów i balkonów. Ogrodnictwo coraz częściej postrzegane jest jako inwestycja. Dobrze urządzony ogród podnosi wartość nieruchomości o kilkanaście procent (w Japonii jest to nawet 24 proc.). Nic dziwnego, że handel ogrodniczy prowadzi obecnie 4,5 tys. niezależnych centrów ogrodniczych i 280 marketów budowlano-ogrodniczych. Eksperci twierdzą, że to dopiero początek ekspansji. Tylko markety planują otwarcie w tym roku 80 nowych placówek.
Obecnie w Polsce jest już blisko 3 mln domków jednorodzinnych z ogródkami i kilka milionów nowych mieszkań wyposażonych w tarasy bądź balkony. Przeciętny Polak inwestuje w upiększenie swojego otoczenia ok. 230 złotych rocznie. Sklepy budowlano-ogrodnicze mają więc do podziału aż 8,6 mld zł.
W krajach wysokorozwiniętych wydatki na ogród są jeszcze wyższe. Szwedzi na urządzenie ogródka na tarasie lub na swojej działce wydają rocznie 250 dolarów, Francuzi - 221, a Niemcy - 162. Jednak dynamika wzrostu wydatków na upiększanie swojego otoczenia jest w krajach Zachodnich znacznie niższa niż w Polsce. U nas wynosi ok. 4 proc. wzrostu rocznie, wobec średniej światowej wynoszącej 1,8 proc.