"Nasz Dziennik" opisuje skandal, jaki - jego zdaniem - miał miejsce podczas spotkania Kapituły Nagrody Kustosza Pamięci Narodowej, z udziałem "znanego ze swojej wyśrubowanej poprawności politycznej" prof. Andrzeja Friszke, wybranego przez Sejm do Rady IPN.
Według "ND", spotkanie poprzedzone zostało odczytaniem przez prof. Friszke oświadczenia, w którym domagał się usunięcia z Kapituły syna prezesa IPN Janusza Kurtyki, ofiary katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem. Zgłosił także wniosek o przyznanie nagrody Henrykowi Wujcowi, doradcy prezydenta Komorowskiego. "Profesor Friszke, widząć swoje niepowodzenie, po 15 minutach wyszedł z sali wyraźnie poirytowany, by nie rzec wściekły, i nie wziął udziału w głosowaniu" - relacjonuje gazeta. Oba jego postulaty nie zyskały poparcia ze strony pozostałych członków Kapituły.
Kapituła Nagrody Kustosza Pamięci Narodowej podjęła jednogłośnie decyzję o uhonorowaniu nią w tym roku państwa Ewy i Władysława Siemaszków, badaczy ludobójstwa ukraińskiego na wschodnich Kresach Rzeczypospolitej. Gremium to obradowało 14 kwietnia. Zgodnie z dotychczasowym obyczajem, informacja o wynikach jego prac powinna się znaleźć już w tym samym dniu na stronie internetowej IPN, ale do dzisiaj nie ma tam żadnej wzmianki na ten temat - wytyka gazeta. Nagroda ma być wręczona państwu Siemaszkom 15 czerwca na Zamku Królewskim w Warszawie.