Ziemniaki ofiarą walki z frytkami

Ziemniaki ofiarą walki z frytkami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo edukacji w kanadyjskiej prowincji Quebec wydało kilka lat temu skuteczną walkę producentom frytek i wyeliminowało je ze szkolnych stołówek. Teraz na alarm biją producenci ziemniaków. Dziennik "La Presse" uzyskał dostęp do pism wymienianych między kanadyjskim gigantem frytkowym, firmą McCain, a ministerstwem edukacji Quebecu.
Według gazety, korespondencja zaczęła się w 2007 roku, gdy władze prowincji zdecydowały się usunąć frytki ze szkolnych jadłospisów. Koncern utrzymywał, że frytki nadają się do sprzedaży w szkołach, a ministerstwo edukacji odpowiadało, że smażone ziemniaki ze szkół muszą zniknąć. Na walce z frytkami, chipsami i śmieciowym jedzeniem tracą producenci ziemniaków – twierdzą rozmówcy "La Presse". Okazuje się bowiem, że np. w kafeteriach, z których jadłospisu wyrzucono frytki, konsumpcja ziemniaków spadła o 50-60 proc. Ziemniaczani farmerzy szukają teraz nowych przepisów na wykorzystanie tego warzywa – donosił dziennik.

Ironią losu jest, że jednym z najbardziej znanych quebeckich specjałów kulinarnych jest poutine, czyli frytki (powinny być smażone w smalcu) z ciemnym sosem i serem cheddar. O poutine, wymyślonej w 1957 roku przez Fernanda Lachance'a, restauratora z Warwick, mówi się czasami, że to atak serca na talerzu.

Interesy producentów ziemniaków i przetworów z ziemniaków mogą jednak zacząć przegrywać z interesami systemu opieki zdrowotnej. Leczenie chorób związanych z otyłością kosztuje kanadyjski system publicznej opieki zdrowotnej 6 mld dolarów kanadyjskich rocznie (ok. 18 mld złotych) – podała "La Presse".

W Montrealu w minionym tygodniu rozpoczął się drugi kongres dotyczący otyłości. Przedstawiono badania, z których wynika, że zapobieganie otyłości powinno rozpocząć się przed narodzinami. Jeśli kobieta w ciąży ma wysoki poziom cholesterolu, to jej dziecko zostaje obarczone wysokim ryzykiem otyłości i cukrzycy. Niewłaściwa dieta może też zmienić ekspresję genów rozwijającego się płodu, co również oznacza ryzyko pojawienia się chorób.

Na 33 mln Kanadyjczyków 14 mln dorosłych i 2 mln dzieci ma nadwagę lub jest otyłych, a na choroby spowodowane otyłością rocznie umiera 25 tys. osób. Otyłość jest powodem 60 proc. chorób przewlekłych w Kanadzie. Dlatego dietetycy i lekarze coraz głośniej mówią o konieczności zmiany przyzwyczajeń żywieniowych Kanadyjczyków. Powstała specjalna koalicja lekarzy (Reality Coalition Canada), która ma za zadanie promować zdrowy tryb życia. Lekarze domagają się zmian w prawie, m.in. podatku od fast foodów.

PAP