Próba dokładnego określenia wieku planety nie jest możliwa, szczególnie ze względu na odległości, na jakich pracuje teleskop Keplera. Naukowcy znaleźli jednak sposób na ułatwienie obliczeń – wystarczy poznać wiek gwiazdy wokół której orbitują znalezione planety, ponieważ prawdopodobnie powstały w tym samym czasie.
Badania nad „potencjalnym słońcem" też nie są proste. Aby określić jego wiek należy znać prędkość jego obrotów i ilość plam na powierzchni. Im wolniej się kręci wokół własnej osi i im więcej ma plam, tym starszy system planetarny zbudowało wokół siebie. Jednak i takie badania nie wystarczą, by zbliżyć się do odpowiedzi, czy w takim układzie może być życie.
Soren Meibom, astronom z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, bada konstelacje gwiazd z Mlecznej Drogi, które powstawały jednocześnie z pyłu i gazów. Dzięki pomiarowi całkowitej masy i wielkości grup ustalono już wiek trzech takich zespołów – jeden z nich ma miliard lat, drugi 2,5 mld, a trzeci 9 mld. Przed astronomami jeszcze bardzo długi proces określania wieku planet. Wszyscy powtarzają, że gra jest warta zaangażowania, jeśli nagrodą miałoby być znalezienie życia - pisze "Time".
MK