Marcowe trzęsienie ziemi w Japonii zreorganizowało światową logistykę - informuje "Puls Biznesu".
Jedynie niewiele ponad jedna piąta firm ma opracowane plany na wypadek sytuacji nadzwyczajnych. Pozostałe nie liczą się z możliwością wystąpienia niespodziewanych zdarzeń, które mogą zagrozić ich dalszemu istnieniu.
Jeśli już dojdzie do zagrożenia, a takim może być np. nagłe wstrzymanie dostaw niezbędnych komponentów, dopiero wtedy będą na prędce szukały wyjścia z trudnej sytuacji.
Jednak sam plan nie wystarczy, potrzebne są również wcześniejsze szkolenia personelu, oswajanie go z możliwością wystąpienia kryzysu lub innego, nagłego zdarzenia.
O tym, jak nagłe zdarzenia mogą zdezorganizować pracę przedsiębiorstwa pisze czwartkowy "Puls Biznesu".pap