Parnas zostanie zarejestrowany, jeśli poprawi dokumenty

Parnas zostanie zarejestrowany, jeśli poprawi dokumenty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył w czwartek, że opozycyjna Partia Wolności Narodowej (Parnas) może zostać zarejestrowana, jeśli z list swoich członków usunie "martwe dusze".

"Myślę, że obywatele z Parnasu są w stanie sporządzić nienaganne papierki i je przynieść. Wszyscy ci ludzie są nam znani. Zrodził ich ten sam system" - oznajmił Miedwiediew na spotkaniu z zespołem redakcyjnym dziennika "Moskowskije Nowosti".

Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej odmówiło w środę wpisania Partii Wolności Narodowej do rejestru partii politycznych. Oznacza to, że nie będzie ona mogła wystawić swoich kandydatów w  zbliżających się wyborach parlamentarnych i prezydenckich.

Uzasadniając odmowę rejestracji partii, resort sprawiedliwości Rosji oświadczył, że jej statut zawiera zapisy sprzeczne z ustawą o partiach politycznych i innymi federalnymi aktami prawnymi.

Według Ministerstwa Sprawiedliwości, statut nie przewiduje "rotacji przywódców w kolegialnym, stałym organie kierowniczym". Resort sprawiedliwości Rosji oznajmił też, że przedstawione przez Parnas dokumenty zawierają dane osób zmarłych przed jej zjazdem założycielskim 13 grudnia 2010 roku, a także osób nieletnich.

Partia Wolności Narodowej oświadczyła, że spełniła wszystkie wymagania niezbędne do uzyskania rejestracji: jej oddziały funkcjonują w  53 regionach FR, a liczba jej członków przekracza 46 tys.

Przypomniała również, że partii politycznej można odmówić rejestracji tylko w trzech przypadkach: jeśli nawołuje do przemocy, ucieka się do  metod siłowych w swojej działalności lub zagraża integralności terytorialnej państwa.

Partię Wolności Narodowej utworzyli w zeszłym roku czterej liderzy opozycji demokratycznej: Michaił Kasjanow, Władimir Miłow, Borys Niemcow i Władimir Ryżkow. Chcieli oni, aby nowa formacja wzięła udział w  wyborach parlamentarnych w grudniu bieżącego roku i wystawiła wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku.

Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Z kolei Miłow to były wiceminister energetyki, a obecnie przywódca partii Demokratyczny Wybór. Natomiast Niemcow, były wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. A Ryżkow, były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, przewodził zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji (RPR).

Partia Wolności Narodowej postawiła sobie za cel obronę praw i swobód obywatelskich. Jej pracami kierują czterej współprzewodniczący: Kasjanow, Miłow, Niemcow i Ryżkow. Jednocześnie są oni członkami jej Rady Politycznej, w której skład weszło 12 osób: po trzy z każdego współtworzącego nową formację ugrupowania.

Kasjanow oświadczył w czwartek, że Parnas nie zamierza ponownie występować o rejestrację. W ocenie b. premiera, odmowa rejestracji jest bezprawna i stanowi pogwałcenie międzynarodowych konwencji, których stroną jest Rosja.

Decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości skrytykowały Stany Zjednoczone i  Unia Europejska. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton oznajmiła, że USA są "rozczarowane" odrzuceniem wniosku o zarejestrowanie Partii Wolności Narodowej. "Martwią nas doniesienia o naciskach ze strony władz regionalnych, co ma na celu zastraszanie zwolenników Parnasu, skłaniając ich do rezygnowania z kandydowania lub wycofywania swych podpisów z wymaganych list" - oświadczyła.

MSZ Rosji w czwartek oceniło krytyczne uwagi ze strony Waszyngtonu i Brukseli jako "niestosowne" i "bezpodstawne".

pap