"Obecni przywódcy Polski podkreślają, że widzą swoją odpowiedzialność wobec Europy" - pisze gazeta, także przypominając o "roszczeniowej" postawie poprzedniego rządu Polski.
Według "Berliner Zeitung" bez konfliktów się jednak nie obędzie. Pierwsze tarcia mogą pojawić się już w lipcu, gdy rozpoczną się negocjacje o nowym wieloletnim budżecie UE, bo Polska chce większego budżetu, czemu sprzeciwiają się Brytyjczycy, Francja i Niemcy. Większym wyzwaniem dla polskiej prezydencji będzie jednak rozwiązanie problemu Grecji. "Pomoc w ratowaniu euro nie będzie łatwym zadaniem dla kraju spoza strefy euro. Co do tego ekonomiści są zgodni. Polska wnosi jednak do UE wyjątkowe doświadczenie: minister finansów Jacek Rostowski może wyjaśnić swoim kolegom z innych krajów, jak można uniknąć recesji pomimo napiętej sytuacji budżetowej" - pisze dziennik.
Ocenia również, że plany rozwoju programu Partnerstwa Wschodniego UE nie mają wielkich szans na realizację. "Właściwa przeszkoda dla rozbudowy Partnerstwa Wschodniego leży na południu. Grecja i arabska wiosna, obalenie dyktatur w Afryce Północnej oraz nieprzewidywalne konsekwencje tych wydarzeń, w najbliższym czasie pochłoną uwagę UE" - pisze "Berliner Zeitung".pap