Naciągacze starszych osób wymyślili nową odmianę oszustwa „na wnuczka”. Udając policjantów namawiają je, by pomogły w… zasadzce na oszustów – ostrzega „Gazeta Wyborcza”.
Ostrzegają telefonicznie, że za chwilę zadzwoni oszust i spróbuje ofiarę naciągnąć. Zapewniają, że śledzą przestępcę. Każą się z nim umówić i dać mu pieniądze, a wtedy złapią go na gorącym uczynku. Pieniądze natychmiast zwrócą.
Zdarzeń tego typu nie było wiele, ale policja postanowiła ostrzec całą Polskę.
pap