Nie będzie zajęć z internetem ani cyfrowych elementarzy w szkołach, bo rząd w tej kadencji nie prześle do Sejmu ustawy gwarantującej pieniądze na komputery dla dzieci - informuje "Gazeta Wyborcza".
Decyzja w sprawie laptopów dla uczniów zapała po spotkaniu przedstawicieli ministerstw w kancelarii premiera. Wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj zapewnia jednak, że program zostanie dopracowany i wprowadzony. - Zrobimy przełom w polskiej edukacji, ale na spokojnie - obiecuje. W podobnym tonie wypowiada się minister Michał Boni. - Do połowy sierpnia pracujemy nad koncepcją programu, wtedy zapadną decyzje - zapowiada.