Zainteresowanie jest jednak o wiele mniejsze. "Szczególną ochroną zostało objętych dotąd dziesięciu więźniów. Jak na krótki czas obowiązywania nowych przepisów nie jest źle" - pociesza Joanna Dębek, rzecznik resortu sprawiedliwości.
O specjalną ochronę dla więźniów mogą występować sądy, śledczy i sami osadzeni. "Dotąd ani jeden więzień z takim wnioskiem się nie zwrócił" - informuje Luiza Sałapa, rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Śledczy i sądy o ochronę więźniów występują ostrożnie. "Gdy ktoś idzie na współpracę i przekazuje istotne informacje, to chciałoby się poprawić jego warunki w celi. A ograniczenia dla specjalnie chronionych mogą być postrzegane jako dotkliwe" - tłumaczy prokurator prowadzący jedno z najważniejszych w kraju śledztw.
Cela chronionego więźnia jest monitorowana i codziennie sprawdzana. Osadzony opuszcza ją tylko w wyjątkowych sytuacjach. "Nie mam jednak żadnych sygnałów by któryś z dziesięciu więźniów objętych szczególną ochroną się skarżył" - podkreśla Sałapa.pap