Sprawa o zniesławienie, którą wytoczył polonijny działacz Jan Kobylański kilkunastu dziennikarzom i dyplomatom, uległa przedawnieniu - informuje "Nasz Dziennik". Sąd jej jeszcze nie umorzył, ale proces prawdopodobnie nie zakończy się wyrokiem - czytamy w gazecie.
Mimo, że sędzia zapowiedział, iż z racji bliskiego terminu przedawnienia może umorzyć sprawę, pełnomocnicy obu stron opowiedzieli się za jej kontynuowaniem.