Niewierzący pacjent zdjął krucyfiks w szpitalnej sali. Salowa z pielęgniarką krzyż ponownie powiesiły, a pacjenta zrugały - alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Andrzej Jacyna, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala im. Orłowskiego w Warszawie twierdzi, że nikt się jeszcze na obecność krzyża nie skarżył. - Zdaniem niektórych kapelan zbyt mocno namawia do odnowienia wiary - przyznaje jednak.
Marek Balicki, były minister zdrowia, nie ma nic przeciwko krzyżowi w sali, ale uważa że w lecznicach dochodzi do poważniejszych przypadków łamania zasad świeckiego państwa, np. święcenia nowych oddziałów.