Teraz motyl może okazać się skuteczny w walce przeciwko budowie spopielarni zwłok w Krakowie. Przeciwko tej budowie protestują mieszkańcy okolicznych domów i osiedli. Protestujący złożyli już skargę do Komisji Europejskiej, w której podkreślają, że budowa cmentarza wraz ze spopielarnią może doprowadzić do osuszenia łąk i wyginięcia modraszka. Tak naprawdę jednak protestującym zależy głównie na tym, aby w pobliżu ich domów nie powstała spopielarnia. Modraszek jest dla nich tylko pretekstem. - To motyl, którego prawie nikt w Krakowie nie widział - przyznaje Grzegorz Stawowy, krakowski radny.
W Krakowie przeciwnicy zabudowy wykorzystują nie tylko modraszka. Na osiedlu Prądnik Czerwony inwestor chciał postawić wieżowiec, przeciwko któremu protestowali mieszkańcy. Jeden z nich znalazł na spornym terenie chroniony gatunek żuczka, co skutecznie zablokowało inwestycję.