W międzynarodowym badaniu regulacji dotyczących prawa do informacji, Polska wypadła bardzo słabo - najsłabiej ze wszystkich krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Acces Info Europe i Center for Law and Democracy przebadała prawodawstwo w 89 krajach. - Polska dostała bardzo mało punktów. - To skutek m.in. braku niezależnego organu, który stałby na straży dostępu do informacji publicznej - wyjaśnia Szymon Osowski ze Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.
Wypadliśmy kiepsko także dlatego, że nasze prawo nie wymaga od władz promowania dostępu do informacji i nie nakłada realnych sankcji za ich nieudostępnianie. W raporcie krytycznie oceniono też szeroki akres ograniczeń prawa do informacji, jakie znajdują się w polskiej ustawie o dostępie do informacji publicznej, podaje "DGP".