Mimo, że od lipca ropa na świecie potaniała o jedną czwartą, w tym samym okresie na polskich stacjach benzyna oraz olej napędowy podrożały - czytamy w "Gazecie Polskiej codziennie".
Ceny hurtowe paliw w Polsce znajdują się na najwyższym poziomie od siedmiu lat - najbardziej wzrosła cena gazu LPG. Co więcej ceny na stacjach benzynowych mogą jeszcze wzrosnąć. Podwyżek nie tłumaczą jednak ceny samego surowca - w sierpniu baryłka ropy kosztowała 108 dolarów, a wczoraj już tylko 88 dolarów.
Moglibyśmy tankować taniej, gdyby politycy obniżyli podatki, które są ukryte w cenie paliw - przekonuje dziennik.