Na pagonach pułkownik, w portfelu generał

Na pagonach pułkownik, w portfelu generał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Generalskie lampasy nosi w polskim wojsku 122 oficerów, ale generalskie pensje pobiera ok. 150 - czytamy w "Rzeczpospolitej".

W jednostkach liniowych obniża się stopień wojskowy wymagany przy zajmowaniu poszczególnych stanowisk, a w wojskowych urzędach centralnych stopień ten się podwyższa. W efekcie powstają tzw. etaty generalskie, które obsadzają pułkownicy, którzy pobierają wyższe o ok. 2 tys. zł pensje niż wynikałoby to z ich stopnia wojskowego.

Oficjalnie nie wiadomo ile jest takich etatów, gdyż wojsko odmówiło podania dokładnych danych. Nieoficjalnie gazecie udało się ustalić, że etaty generalskie obsadzone przez oficerów niższego stopnia znaleźć można m.in. w wojskowych służbach, żandarmerii, w Sztabie Generalnym, w Inspektoracie Uzbrojenia i wojskowej służbie zdrowia. Armia ma też za dużo samych generałów - przy niespełna 100-tysięcznym wojsku jest ich 122, a więc jeden przypada na ok. 800 żołnierzy. Tymczasem np. we włoskiej armii, liczącej 260 tys. osób, jeden generał przypada na 5200 żołnierzy (oficerów w randze generała jest tam 50).