Dziennikarza przewieziono na komisariat i przeszukano. Milicjanci pobrali jego odciski palców i usunęli nagrania z jego dyktafonu. Następnie Karmazina poinformowano pisemnie, że ma zakaz wjazdu na terytorium Białorusi przez rok. Jeśli naruszy ten zakaz grożą mu trzy lata więzienia. Karmazin opuścił Białoruś w nocy z wtorku na środę.
Białoruskie MSZ przypomniało, że zagraniczni dziennikarze muszą mieć akredytację MSZ w Mińsku, by pracować na terytorium Białorusi. Karmazin nie miał akredytacji, więc jego wizyta na Białorusi była prywatna - ocenił rzecznik ministerstwa Andrej Sawinych. Sam dziennikarz ocenił, że jego zatrzymanie odbyło się z naruszeniem wszelkich procedur.
Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe - Związek Białorusi i Rosji; Rosjanie nie potrzebują wiz, by wjechać na Białoruś, a granica między dwoma krajami praktycznie nie istnieje.
Dawniej z Białorusi byli deportowani rosyjscy dziennikarze i politolodzy, w szczególności korespondenci telewizji NTV - przypomina Radio Swaboda. W 2004 roku wydalono z Białorusi dziennikarza ukraińskiego. W 2005 roku cofnięta z lotniska w Mińsku została Agnieszka Romaszewska, ówczesna korespondentka Telewizji Polskiej.
pap