Najnowszy raport MAEA jest "zatrważająco kompleksowy" - ocenił "New York Times". Dokument, którego treść przeciekła do prasy, głosi, że Iran pracował nad bombą atomową przynajmniej do ubiegłego roku, a niektóre z tych prac mogą być kontynuowane. Zdaniem "NYT", raport swą "szczególną wiarygodność" zawdzięcza skrupulatnemu korzystaniu z licznych źródeł. Informacje zawarte w ponad tysiącstronicowym raporcie agencja uzyskała samodzielnie, przy pomocy ponad 10 państw zrzeszonych w MAEA oraz od "wielu osób w przeszłości zaangażowanych w Iranie w prace" nad tamtejszym programem nuklearnym - podkreśla gazeta.
MAEA stwierdza w raporcie m.in., że Iran stworzył komputerowe modele eksplozji nuklearnych oraz prowadził zaawansowane badania nad wyposażeniem w głowicę nuklearną pocisku rakietowego średniego zasięgu. Z kolei specjalista Carnegie's Nuclear Policy Program Marks Hibbs w rozmowie z Council on Foreign Relations (CFR) zastrzega, że dokument nie wyrokuje, czy Iran posiada militarny program nuklearny. Jednak z przedstawionych w nim danych jasno wynika, że programy wojskowy i cywilny są ze sobą połączone - zaznacza. Hibbs podkreśla również staranny i zdywersyfikowany dobór źródeł zestawionych w raporcie. Raport sugeruje istnienie "struktury, która odgórnie koordynuje prace", które mogą służyć celom militarnego programu atomowego - dodaje Hibbs - a to z kolei może oznaczać, że na wysokim szczeblu władzy zapadają decyzje o prowadzeniu takiego programu.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ocenił z kolei, że dokument MAEA jest "kompilacją znanych faktów, którym nadano wydźwięk polityczny" i że podważa on wysiłki dyplomatyczne, które miały doprowadzić do złagodzenia napięć między Teheranem a światowymi potęgami. Szef rosyjskiej dyplomacji dodał też, że interpretacje raportu przywodzą na myśl fałszywe dane wywiadowcze, które posłużyły do budowania wsparcia dla amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku.
W raporcie jest mowa o uzyskanych przez MAEA "wskazówkach", że do 2010 roku Iran realizował różne projekty i przeprowadzał eksperymenty mające na celu opracowanie głowicy atomowej. Przyznano, że niektóre z prowadzonych potajemnie prac, o które podejrzewa się Iran, mogły mieć cele pokojowe, ale "inne są specyficzne dla broni nuklearnej". Tymczasem Teheran twierdzi, iż chce tylko produkować paliwo dla elektrowni atomowych.
PAP