Planowane zmiany krytykują przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. W ocenie Stanisława Dąbrowskiego, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, rozwiązania proponowane przez resort finansów oznaczają podporządkowanie sądownictwa rządowi. - Jeśli zostaną one przyjęte przez Sejm, wystąpię z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie ich zgodności z konstytucją - zapowiada prezes Dąbrowski.
Prezes TK przekazał resortowi finansów krytyczne uwagi o planowanych zmianach. Propozycje zawarte w projekcie ustaw okołobudżetowych oprotestował też prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Od woli ministra finansów nie może zależeć, czy środki finansowe przyznane NSA zostaną przeniesione z jednego celu na inny - argumentuje Włodzimierz Ryms, wiceprezes NSA i prezes Izby Ogólnoadministracyjnej.
- Inicjatywa ustawodawcza w zakresie zmian przepisów ustrojowych SN i NSA powinna być realizowana przez prezydenta i nie można ich dokonywać niejako przy okazji - podkreśla prezes Ryms. Negatywnie o projekcie wypowiedziała się już Krajową Rada Sądownictwa, która stoi na straży niezależności sądów. Resort finansów nie skomentował sprawy.