Gazeta odnotowuje, że kiedy gospodarka rozwija się wolniej, ludzie są mniej skłonni do rozwodów. Od czasu krachu na rynkach finansowych w 2008 r. liczba rozwodów w Polsce zaczęła się zmniejszać. W 2010 r. przeprowadzono ich 61,3 tys., tymczasem w 2006 roku ich liczba sięgała 72 tys.
Demografowie przyczyn tego zjawiska upatrują m.in. w mało stabilnej sytuacji gospodarczej kraju, a przede wszystkim w pogarszającej się sytuacji na rynku pracy. - Ludzie dużo ostrożniej podejmują decyzję o separacji czy rozstaniu - przyznaje dr Piotr Szukalski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, autor raportu na temat rozwodów w Polsce. Elementem scalającym związki są też kredyty mieszkaniowe. Wiele osób wstrzymuje się z decyzją o rozwodzie, gdy dowiaduje się, jak skomplikowana jest procedura podzielania kredytu i gdy dociera do nich ile naprawdę kosztuje rozwód.