Krótkie życie miał pomysł wiceminister spraw zagranicznych Beaty Stelmach, by promocją gospodarczą RP zajęło się MSZ, a nie Ministerstwo Gospodarki. - Po dyskusjach między szefami obu resortów MSZ wycofało się z planów – twierdzi źródło "Pulsu Biznesu".
MSZ proponowało powołanie agencji ds. promocji, którą miał kierować prezes powołany przez premiera na wspólny wniosek resortu gospodarki i spraw zagranicznych. Resorty wraz z przedstawicielami organizacji przedsiębiorców miały nadzorować agencję, na której budżet składałoby się: 87 mln zł z resortu Waldemara Pawlaka, 73,5 mln zł z PAIIZ, 1,1 mln zł z MSZ i 3,7 mln zł z pozostałych resortów.
- Wiceminister dostała nasz projekt ustawy o systemie promocji gospodarczej w lutym. Gdy go składaliśmy, wiedzieliśmy, że jest ograniczony i brakuje w nim współpracy z MSZ i dyplomacją. To jest bardzo potrzebne i praktykowane w innych krajach. Jeśli informacja o wycofaniu się MSZ z pomysłu okazałaby się prawdziwa, byłoby to ze szkodą dla Polski – powiedziała Katarzyna Urbańska z PKPP Lewiatan.
- Niezależnie od dalszych prac uważamy, że warto podejmować dyskusje na temat poszukiwania najlepszych rozwiązań dla dobra i w interesie naszego kraju - oświadczyła Stelmach.