Pytany o wystąpienia posłów PiS i "Solidarnej Polski", którzy domagali się odebrania "Krytyce Politycznej" lokalu w Warszawie (dotowanego przez podatników a prowadzącego działalność komercyjną) i dotacji na działalność kulturalną, Sierakowski odpowiada: - "Publicyści (...) mylą się, że podstawą naszego działania są dotacje publiczne". - Wszystkie one razem wzięte nie przekraczają kilkunastu procent naszego budżetu. Owszem, staramy się i będziemy starać także o nie, bo mamy pełne prawo. Ale rokrocznie pozyskujemy dla polskiej kultury znacznie większe środki poza polskimi instytucjami publicznymi - mówi Sierakowski.
11 listopada w lokalu Krytyki Politycznej na warszawskim Nowym Świecie znaleziono pałki, kastety i gaz łzawiący. To właśnie do "Nowego Wspaniałego Światu" uciekli niemieccy bojówkarze z "antyfaszystowskiej" Antify po tym, jak na ulicy zaatakowali polską grupę rekonstrukcyjną. Wiele tygodni przed Świętem Niepodległości Porozumienie 11 Listopada wzywało do blokowania Marszu Niepodległości, apelując, by "faszyści nie przeszli". Organizacje zrzeszone w Porozumieniu zorganizowały Kolorową Niepodległą - konkurencyjny, znacznie mniej liczny wiec, którego uczestnicy nie pozwolili Marszowi Niepodległości przejść ul. Marszałkowską. Po obu stronach byli ludzie z zamaskowanymi twarzami. W ruch poszły butelki i kamienie, doszło do zamieszek.