Włoskie gazety wyraziły w środę przekonanie, że Renault dlatego pospieszył się z oświadczeniem, że Robert Kubica nie będzie gotowy na rozpoczęcie nowego sezonu w Formule 1, ponieważ zespół ten miał już dopięty kontrakt z jego następcą, Finem Kimi Raikkonenem.
"La Stampa" pisze: "Jasne jest, że Fin na razie zajmuje miejsce poszkodowanego w wypadku Kubicy". Według "Corriere dello Sport" francuski zespół podpisał kontrakt z 32-letnim Finem "w oczekiwaniu" na powrót polskiego kierowcy.
Wszystkie włoskie gazety wyrażają przekonanie, że przejście Raikkonena, byłego mistrza świata do Renault oznacza ogromne wzmocnienie zespołu i szansę na realizację złożonej przez niego obietnicy: "możemy znów wygrywać".pap