"Klimat biznesowy w Rosji? Wciąż niezadowalający"
Premier ocenił, że "klimat biznesowy w Federacji Rosyjskiej, jej atrakcyjność dla długofalowych inwestycji, jest wciąż niezadowalająca". - W ostatnich latach, z inicjatywy prezydenta Miedwiediewa, zainicjowaliśmy szereg reform, zmierzających do poprawy warunków dla biznesu. Wszelako zauważalne zmiany na razie nie nastąpiły. Główny problem, to brak przejrzystości i kontroli społecznej w pracy przedstawicieli państwa, od służb celnych i podatkowych po system sądowniczy i organy ścigania. Nazywając rzeczy po imieniu, chodzi o systemową korupcję - skonstatował.
"W Rosji trzeba zmienić sądownictwo"
Zdaniem Putina powinno się w zmienić zarówno samo państwo jak władzę wykonawczą i sądowniczą. - Musimy zdemontować oskarżycielskie spoiwo organów policyjnych, śledczych, prokuratorskich i sądowniczych; usunąć z prawa karnego wszystkie pozostałości radzieckiej świadomości prawnej, wszystkie przepisy, pozwalające na przekształcenie sporu gospodarczego w sprawę karną przeciwko jednemu z uczestników - dodał. Szef rządu oświadczył, że wszystkie sprawy gospodarcze powinny przejść z sądów powszechnych do arbitrażowych. Według niego, konkretne kroki idące w tym kierunku należy poczynić jeszcze w tym roku.
Atom, kosmos, informatyka i nanotechnologia
- Rosja winna zajmować znaczące miejsce w międzynarodowym podziale pracy nie tylko jako dostawca surowców i nośników energii, lecz także jako właściciel najnowocześniejszych technologii w co najmniej kilku działach - stwierdził Putin. Premier wymienił w tym kontekście energetykę atomową, kosmos, przemysł farmaceutyczny, chemiczny i lotniczy, materiały kompozytowe i niemetalowe, a także informatykę i nanotechnologie. Putin opowiedział się też za ograniczeniem roli państwa w gospodarce, m.in. przez prywatyzację wielkich państwowych korporacji, jak również za wyprowadzeniem mediów spod kontroli państwowych monopolistów, w tym Gazpromu. Do tego giganta paliwowego należy holding skupiający m.in. telewizję NTV i radio Echo Moskwy.
Podatek od luksusu i korupcja
Szef rządu zaproponował także wprowadzenie już od 2013 roku podatku od luksusu. Zapewnił przy tym, że posunięcie to nie uderzy w klasę średnią. Zdaniem opozycji, to właśnie Putin ponosi odpowiedzialność za megakorupcję w Rosji. Niezarejestrowana Partia Wolności Narodowej (Parnas) zarzuciła mu w zeszłym roku, że pod jego rządami korupcja w Rosji "przestała być problemem, a stała się systemem". Zarzut ten postawiła w specjalnym raporcie "Putin. Korupcja". Oceniła w nim, że takiego złodziejstwa i łapówkarstwa, jak przy Putinie, Rosja nie znała w całej swojej historii. Według Partii Wolności Narodowej, obrót korupcyjny w Rosji osiągnął 300 mld dolarów rocznie, co stanowi 25 proc. jej PKB. - Dekada rządów Putina w największym stopniu kojarzy się z dwoma skrajnie negatywnymi dla kraju zjawiskami: niebywałym wzrostem przemocy i korupcji - wskazano w raporcie. Partia Wolności Narodowej zaproponowała wówczas przyjęcie narodowego programu walki z korupcją, którego elementami byłyby radykalne reformy w sferze politycznej, gospodarczej, legislacyjnej i sądowniczej.
ja, PAP