Oczekuje się, że cięcia w budżecie zrekompensowane zostaną przez zwiększoną aktywność konsumentów i businessmanów. Jednak z drugiej strony, fakt, że wszyscy spodziewają się pogorszenia a nie polepszenia sytuacji ekonomicznej powoduje, że zamiast na inwestowaniu i wydawaniu, firmy i konsumenci skupiają się na strategii „o przetrwanie".
Polityka przyjaznej wzrostowi surowości powinna więc zakładać, że państwa członkowskie zobowiążą się do działań zwiększających i pobudzających wzrost działań i inwestycji w sektorze publicznym. Przy czym uwaga państwa powinna koncentrować się przede wszystkim na sektorze publicznym, jako łatwiejszym do przewidzenia. Działania te są o tyle skomplikowane, że jak pisze „The Guardian": każde obcięte euro dzisiaj, może oznaczać obniżone o wiele euro zyski w przyszłości.Zdaniem analityków polityka ekonomiczna państw powinna skupić się na zmniejszaniu długu publicznego, poprzez skupienie na sferze podatkowej. O ile zwiększenie podatków od dochodów może być szkodliwe, o tyle podniesienie innych podatków, zdaniem analityków „The Guardian" może przynieść pozytywne efekty, nawet w polityce krótkoterminowej. Ich zdaniem, np. podatki od nieruchomości czy emisji dwutlenku węgla powinny być podniesione w całej Unii Europejskiej.
Państwa Unii powinny też dołożyć szczególnych starań o lepsze przeciwdziałanie oszustwom podatkowym, szczególnie w krajach jak Grecja czy Włochy, gdzie „czarny rynek" jest szczególnie rozwinięty”.Państwa członkowskie powinny dołożyć starań, żeby stworzyć najsilniejszą na świecie wspólnotę ekonomiczną pod szyldem UE. Ponadto Unia powinna skupić uwagę na podwojeniu pojemności Europejskiego Banku Inwestycyjnego, którego zdolność do udzielania kredytów małym przedsiębiorstwom i firmom znakomicie wpływa na ich rozwój.
Wreszcie, zdaniem „The Guardian", muszą być przeprowadzane i kontynuowane reformy, szczególnie w krajach najsilniej objętych kryzysem, tak aby jak najszybciej została przeprowadzona liberalizacja usług w ramach jednolitego rynku europejskiego. Bez skoncentrowanego wzrostu zatrudnienia w całej Unii Europejskiej kryzys społeczny i ekonomiczny będzie się tylko pogarszał.is