Działający w LOT AMS mechanicy zostaną zwolnieni dyscyplinarnie z pracy za to, że podjęli strajk – dowiedziała się "Gazeta Polska Codziennie".
Zarząd LOT AMS w piśmie skierowanym do Związku Zawodowego Naziemnego Personelu Lotniczego chce zgody na zwolnienie dyscyplinarne z pracy strajkujących od 18 marca mechaników, w tym także... władz związku. Według spółki związkowcy muszą stracić pracę, bo strajk jest nielegalny. "Gazeta Polska Codzienna" zwraca uwagę, że choć taka prośba o zgodę na zwolnienie związkowców skierowana do samego związku wygląda kuriozalnie, jest jednak wymagana przez prawo - pracodawca musi bowiem zasięgnąć opinii związku w takiej sprawie.
- Takie pismo do nas wpłynęło. Zarząd domaga się w nim od nas zgody na zwolnienie nas z pracy – potwierdza szef związku Robert Skalski, który nie zgadza się z oceną legalności strajku. - Mamy opinie trzech niezależnych kancelarii prawnych. Z każdej wynika, że protest jest legalny, a nasze działania są zgodne z obowiązującym prawem. Działania zarządu odbieramy jako rodzaj szykany, próbę zamknięcia nam ust – dodaje.
Strajkujący chcą przywrócenia odebranych im świadczeń finansowych wynoszących średnio po 2 tys. zł. Personel naziemny skarży się też na zbyt długi czas pracy.