Samorządowe kliniki znajdują się na krawędzi bankructwa. Polsce grozi kolejny poważny paraliż służby zdrowia – alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Straty szpitali każdego roku rosną lawinowo. Potwierdza to sonda przeprowadzona przez "Dziennik Gazetę Prawną". Dziennikarze zapytali marszałków i prezydentów miast o straty podległych im placówek w 2010 r. i w 2011 r. W zdecydowanej większości ujemny wynik rośnie. W długi popadają nawet te szpitale, które w poprzednich latach wychodziły na plus. Wszystko wskazuje na to, że ten trend utrzyma się również w tym roku. Dziura w budżecie NFZ już dziś wynosi 800 mln zł - a mamy dopiero przełom czerwca i lipca.
Powiększający się ujemny wynik publicznych placówek to tragiczna informacja dla pacjentów, rządu i samorządów. Dla tych ostatnich oznacza ona konieczność wyboru - albo pokryją straty, albo przekształcą szpital w spółkę. Samorządy będą musiały tego dokonać już za rok, bo inaczej placówka zostanie zlikwidowana - ostrzega Maciej Dercz, niezależny ekspert ds. ochrony zdrowia.
Powiększający się ujemny wynik publicznych placówek to tragiczna informacja dla pacjentów, rządu i samorządów. Dla tych ostatnich oznacza ona konieczność wyboru - albo pokryją straty, albo przekształcą szpital w spółkę. Samorządy będą musiały tego dokonać już za rok, bo inaczej placówka zostanie zlikwidowana - ostrzega Maciej Dercz, niezależny ekspert ds. ochrony zdrowia.