Między 2002 r., a 2011 r., kiedy odbywały się narodowe spisy powszechne, w woj.: śląskim ubyło 112,5 tys. mieszkańców, łódzkim – 74,2 tys., opolskim - 48,8 tys., lubelskim – 23,4 tys., świętokrzyskim – 16,8 tys., a podlaskim – 6,2 tys. Gazeta odnotowuje, że - z wyjątkiem Śląska - mieszkańców tracą najbiedniejsze i najsłabsze ekonomicznie regiony, zyskują
Prof. Tomasz Panek z SGH podkreśla, że zmniejszanie się ludności województw jest bardzo niekorzystne. - Zmniejsza się ich aktywność gospodarcza, co powoduje dalszą degradację – tłumaczy. Dziennik zaznacza jednocześnie, że przewidywania ekspertów, że w kolejnych latach problem będzie dotyczyć następnych regionów, potwierdza prognoza demograficzna GUS - według niej do 2035 r. tylko woj. mazowieckie będzie liczyć więcej mieszkańców. Powodem takiego stanu rzeczy będzie głównie niska dzietność kobiet – na 100 pań w wieku 15-49 lat przypada średnio 138 urodzeń. W rezultacie w 2035 r. liczba ludności Polski wyniesie 36 mln, czyli o 2,5 mln mniej niż dziś.