Zła koniunktura, spadek zamówień, kurczący się popyt sprawią, że francuskie firmy, które w sierpniu zawiesiły programy restrukturyzacji, zaczną znów zwalniać pracowników - pisze "Le Figaro".
Zapowiadają się trudne negocjacje między przedsiębiorcami, związkami zawodowymi i rządem, a sytuację pogarsza to, że firmy przygotowują już kolejne długofalowe plany zwolnień - wyjaśnia francuski tygodnik, przypominając, że w szczególnie złej kondycji są trzy sektory: motoryzacyjny, budowlany i rolno-spożywczy. W środę sieć Carrefour przedstawi plan restrukturyzacji przewidujący dobrowolne odejście do 600 pracowników, ale to dopiero początek.
Grupa PSA Peugeot Citroen i Air France już w lipcu rozpoczęły negocjacje w sprawie "masowych redukcji zatrudnienia" - pisze "Le Figaro". O ile jednak te firmy prowadzą rozmowy oficjalnie, inne, jak Sanofi czy sieć telefonii komórkowej SFR - jak ujmuje to francuski dziennik - "prą do zwolnień za kulisami". Podobnie rzeczy się mają w koncernach ArcelorMittal, Technicolor czy francuskiej filii Unilever. Bojowo usposobione związki zawodowe zapowiadają walkę o utrzymanie miejsc pracy, a rząd próbuje wywierać presję na przedsiębiorstwa, by ograniczyły skalę zwolnień.
"Powrót z wakacji niesie wszelkie możliwe zagrożenia" - podsumowuje sytuację "Le Figaro".eb, pap