Utrudniony dostęp do finansowania, złe prawo oraz słabe wsparcie ze strony instytucji państwowych to - zdaniem przedstawicieli firm produkujących gry komputerowe - główne bariery hamujące rozwój tej branży w Polsce. - W Polsce, z powodu regulacji prawnych, twórcy nie mogą korzystać z bardzo popularnego na świecie źródła finansowania, jakim jest finansowanie społecznościowe, tzw. crowd funding - wylicza Wojciech Ozimek, prezes one2tribe.
Polski rząd chce, żeby produkcja gier komputerowych odgrywała coraz większą rolę w gospodarce. - Wytwórcy gier przetwarzają fantazje i marzenia na prawdziwe pieniądze. Dlatego zostali wprowadzeni na listę branż, które mają być silną stroną naszej gospodarki - mówi Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki.
Krajowy rynek gier komputerowych w bieżącym roku, według prognoz, powiększy się o 61 proc. do 1,12 mld zł. Ma jednak wciąż ledwie 0,45-proc. udział w światowym rynku gier.
Więcej na http://www.rp.pl
PAP