Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej zwrócił się do władz Warszawy o nadanie imienia Ofiar Obławy jednej z ulic, ewentualnie placu lub skweru - pisze "Nasz Dziennik".
Pomysłodawcy apelu podkreślają, że wielu mieszkańców Warszawy ma szczególne związki z Augustowszczyzną i Suwalszczyzną. - Nasza prośba wynika z faktu, że największa zbrodnia ludobójstwa na Polakach dokonana po zakończeniu II wojny światowej nie znalazła właściwego upamiętnienia w najnowszej historii Polski - podkreśla prezes Związku ks. prałat Stanisław Wysocki.