17 tysięcy osób zaginęło w Polsce w ciągu 2012 roku. "Rzeczpospolita" odnotowuje, że w liczbie tej coraz większy odsetek stanowią osoby młode i wykształcone, które - z powodu dużego bezrobocia wśród młodych i rosnących wymagań ze strony pracodawców - nie mogą sobie znaleźć miejsca w dorosłym życiu, a więc postanawiają zerwać kontakty z rodziną i znikają bez śladu.
Liczba zaginionych zwiększyła się w 2012 roku o ok. 2 tysiące osób. - Zazwyczaj rocznie wpływało do nas ok. 1400 zgłoszeń od rodzin osób, które przepadły bez śladu, w tym roku było ich ponad 1600. 400 zaginięć dotyczyło ludzi młodych w wieku od 20 do 35 lat - wylicza Zuzanna Ziajko, dyrektor Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji Itaka.