Minister transportu Sławomir Nowak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonuje, że od lat nie zapłacił żadnego mandatu. I apeluje do kierowców, by zdejmowali nogę z gazu. - Naprawdę uważam, że nikomu korona z głowy nie spadnie, jak zdejmie nogę z gazu i zamiast jechać po mieście 90 km na godzinę, pojedzie 50. Może pojedzie 4-5 minut dłużej, ale będzie bezpieczniej - podkreśla.
Nowak przekonuje, że rząd Donalda Tuska - zanim zaczął zwiększać liczbę fotoradarów i zaostrzać kary dla kierowców łamiących przepisy drogowe - zbudował nowe drogi i wyremontował już istniejące. - Tylko człowiek bez prawa jazdy może mówić, że dziś nie buduje się w Polsce dróg. Mamy 2,2 tys. kilometrów nowych czy przebudowanych autostrad, dróg ekspresowych, obwodnic autostradowych; 5,1 tys. km wyremontowanych dróg krajowych; 9 tys. km wyremontowanych dróg lokalnych. To bez porównania więcej niż za czasów PiS - wylicza.
Minister transportu przekonuje, że fotoradary to skuteczna metoda walki z kierowcami jeżdżącymi za szybko. I dodaje, że "Polska ma najmniej fotoradarów wśród krajów Unii Europejskiej - 315. Chcemy kupić 160 dodatkowych". - Francja ma 2,3 tys. plus 900 fotoradarów mobilnych - zaznacza. - Spadek liczby zabitych we Francji, Holandii, Włoszech, wszędzie tam, gdzie stawia się dużo więcej fotoradarów niż u nas, pokazuje, że ta korelacja jest bezpośrednia: fotoradar równa się mniej zabitych - dodaje.
Minister transportu przekonuje, że fotoradary to skuteczna metoda walki z kierowcami jeżdżącymi za szybko. I dodaje, że "Polska ma najmniej fotoradarów wśród krajów Unii Europejskiej - 315. Chcemy kupić 160 dodatkowych". - Francja ma 2,3 tys. plus 900 fotoradarów mobilnych - zaznacza. - Spadek liczby zabitych we Francji, Holandii, Włoszech, wszędzie tam, gdzie stawia się dużo więcej fotoradarów niż u nas, pokazuje, że ta korelacja jest bezpośrednia: fotoradar równa się mniej zabitych - dodaje.