W centrum Krakowa miałby stanąć magazyn niewybuchów - obiekt znalazłby się na terenie Dowództwa 6. Brygady Powietrznodesantowej, która stacjonuje w grodzie Kraka. Przeciwko planom wojska protestują jednak mieszkańcy miasta, którzy obawiają się o swoje życie - pisze "Dziennik Polski".
Brygada chce stworzyć własny magazyn niewybuchów, by nie musieć jeździć z każdym niewypałem na oddalony o 160 km od Krakowa poligon. Przedstawiciele wojska zapewniają jednocześnie, że duże niewypały nadal będą wywożone na poligon.
To nie przekonuje ani mieszkańców Krakowa, ani rady dzielnicy, na terenie której miałby znaleźć się magazyn. Szef rady dzielnicy, Piotr Klimowicz pomysł wojska nazywa "szczytem nieodpowiedzialności". I zapowiada, że będzie interweniował u władz Krakowa i u przełożonych dowódcy 6. Brygady.
To nie przekonuje ani mieszkańców Krakowa, ani rady dzielnicy, na terenie której miałby znaleźć się magazyn. Szef rady dzielnicy, Piotr Klimowicz pomysł wojska nazywa "szczytem nieodpowiedzialności". I zapowiada, że będzie interweniował u władz Krakowa i u przełożonych dowódcy 6. Brygady.