Program nauczania pielęgniarek i położnych został zmieniony. Od teraz są w nim elementy teorii "gender" - pisze "Rzeczpospolita".
Zmienione elementy programu były w nim od 2003 r. Homoseksualizm był wymieniany obok innych "zaburzeń i patologii", m.in. współżycia grupowego czy gwałtu - pisze "Rz". Po interwencji Kampanii Przeciw Homofobii z 2012 r. program zmieniono.
Teraz w programie znalazły się elementy tzw. teorii gender. Według niej, role i zachowania, odpowiednie dla mężczyzn i kobiet, są narzucone im przez społeczeństwo, a nie przez biologię - pisze "Rz".
Pielęgniarki i położne będą też uczyć się o różnicach między "płcią biologiczną" a "płcią społeczną" oraz o tożsamości płciowej.
Dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych dr Barbara Kot-Doniec powiedziała "Rz", iż zmiany opracował powołany przez centrum zespół, a konsultował je prof. Zbigniew-Lew Starowicz.
Teraz w programie znalazły się elementy tzw. teorii gender. Według niej, role i zachowania, odpowiednie dla mężczyzn i kobiet, są narzucone im przez społeczeństwo, a nie przez biologię - pisze "Rz".
Pielęgniarki i położne będą też uczyć się o różnicach między "płcią biologiczną" a "płcią społeczną" oraz o tożsamości płciowej.
Dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych dr Barbara Kot-Doniec powiedziała "Rz", iż zmiany opracował powołany przez centrum zespół, a konsultował je prof. Zbigniew-Lew Starowicz.