Opór wobec działań osób takich jak Aleksander Kwaśniewski, Marek Siwiec czy Janusz Palikot "jest konieczny", Europa Plus (wspólna inicjatywa Kwaśniewskiego i Palikota) to "ruch szkodliwy dla Polski", a próby zamachu na Ruch Palikota są "godne pochwały" - przekonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poseł PiS Krzysztof Lipiec.
Wśród kilkudziesięciu osób, które w Sandomierzu zakłóciły spotkanie organizowane w ramach inicjatywy Europa Plus wznosząc przed budynkiem, w którym miało dojść do spotkania okrzyki: "Tylko idiota głosuje na Palikota" i "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" oraz rzucając w uczestników spotkania śnieżkami, znajdowali się dwaj radni - jeden z PiS, drugi z SLD - odnotowuje dziennik. Radnym PiS był Maciej Stępień, asystent społeczny Krzysztofa Lipca.
- To mój asystent społeczny, człowiek o bardzo wysokiej kulturze politycznej i tam tę kulturę prezentował. Swoją elegancką postawą dał wyraz dezaprobaty dla tego ruchu - mówi o udziale Stępnia w całym incydencie poseł PiS. - On nie uczestniczył w żadnych burdach. Przyszedł i prezentował w sposób cywilizowany swoją niechęć do Ruchu Palikota - zapewnia. - Godne pochwały jest, jeśli ktoś uczestniczy w takich działaniach, próbach zamachu na Ruch Palikota - podsumowuje.
- To mój asystent społeczny, człowiek o bardzo wysokiej kulturze politycznej i tam tę kulturę prezentował. Swoją elegancką postawą dał wyraz dezaprobaty dla tego ruchu - mówi o udziale Stępnia w całym incydencie poseł PiS. - On nie uczestniczył w żadnych burdach. Przyszedł i prezentował w sposób cywilizowany swoją niechęć do Ruchu Palikota - zapewnia. - Godne pochwały jest, jeśli ktoś uczestniczy w takich działaniach, próbach zamachu na Ruch Palikota - podsumowuje.