Sąd orzekł, że nie było podstaw, by przełożeni zwolnili w trybie dyscyplinarnym 64-letnią sekretarkę Zofię Szczepańską, która przez dziewięć lat pracowała w Ministerstwie Zdrowia. Jeśli resort nie odwoła się od wyroku, będzie musiał przywrócić Szczepańską do pracy. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Szczepańska wiosną 2012 roku poinformowała swoją bezpośrednią przełożoną o planowanym, trzytygodniowym urlopie. Wypełniła też wniosek urlopowy. Mimo to, po powrocie do pracy, usłyszała od dyrektora generalnego ministerstwa Marcina Antoniaka, że samowolnie opuściła pracę za co powinna zostać zwolniona w trybie dyscyplinarnym. Dyrektor dodał jednak, że resort daje jej możliwość złożenia wniosku o rozwiązanie umowy o pracę. Zaskoczona kobieta złożyła taki wniosek, ale dzień później wycofała go. Wówczas została zwolniona dyscyplinarnie.
Okazało się, że wniosek o urlop złożony przez Szczepańską trafił do działu kadr (jest na nim pieczątka i data 6 marca), ale do momentu rozpoczęcia przez Szczepańską urlopu nie trafił do jej przełożonej, która nie złożyła na nim podpisu, w związku z czym wniosek był nieważny. Urzędniczka z działu kadr nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego nie przekazała wniosku dalej. Nikt też nie poinformował sekretarki, że jej wniosek o urlop jest niekompletny, podobnie jak nikt nie próbował się z nią skontaktować w czasie trzytygodniowego urlopu.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nakazał Ministerstwu Zdrowia przywrócić Szczepańską do pracy.
Okazało się, że wniosek o urlop złożony przez Szczepańską trafił do działu kadr (jest na nim pieczątka i data 6 marca), ale do momentu rozpoczęcia przez Szczepańską urlopu nie trafił do jej przełożonej, która nie złożyła na nim podpisu, w związku z czym wniosek był nieważny. Urzędniczka z działu kadr nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego nie przekazała wniosku dalej. Nikt też nie poinformował sekretarki, że jej wniosek o urlop jest niekompletny, podobnie jak nikt nie próbował się z nią skontaktować w czasie trzytygodniowego urlopu.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nakazał Ministerstwu Zdrowia przywrócić Szczepańską do pracy.