- Istnieją wspólnoty wyznaniowe, w których ubój rytualny należy do istoty obrzędu religijnego i nie możemy o tym zapominać. Jeżeli proponuje się ustawę, która dopuszcza ubój rytualny z ogłuszeniem, to trzeba przewidzieć także możliwość jej odrzucenia i zagwarantować ubój rytualny wyznaniom, dla których jest on istotny w sprawowaniu kultu - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
Abp Kowalczyk podkreśla, że - mimo odrzucenia ustawy dopuszczającej ubój rytualny w Polsce - gminy żydowskie wciąż mają prawo do "dbania o zaopatrzenie w koszerną żywność, o stołówki i łaźnie rytualne oraz o ubój rytualny" na mocy ustawy o stosunku państwa do gminy żydowskiej z 1997 roku. - Nie zostały więc odebrane im uprawnienia do sprawowania kultu religijnego i uboju rytualnego - przekonuje.
Prymas ocenia, iż zakaz uboju rytualnego został wprowadzony w Polsce z powodów politycznych, a nie przez wzgląd na antysemityzm posłów. Jeśli chodzi o stosunek Kościoła do uboju rytualnego to abp Kowalczyk podkreśla iż "Kościół jest za poszanowaniem praw zwierząt i humanitarnym ich traktowaniem". - Metoda zabijania zwierząt przy uboju rytualnym jest obca naszej wrażliwości, ale nie możemy sprzeciwiać się wymogom rytualnym innych wyznań, jeśli szanujemy wolność religijną w Polsce. Chrystus w tej materii wniósł rewolucyjne zmiany w stosunku do praktyk znanych w Starym Testamencie. W chrześcijaństwie nie istnieje praktyka składania ofiar krwawych. W miejsce ofiar krwawych Jezus złożył ofiarę z samego siebie - tłumaczy hierarcha.
- Wrażliwość ludzka niełatwo dziś znosi wykrwawianie się zwierząt, ale nie mamy prawa narzucać innym wyznaniom, jakie mają mieć rytuały religijne - podsumowuje abp Kowalczyk.
Prymas ocenia, iż zakaz uboju rytualnego został wprowadzony w Polsce z powodów politycznych, a nie przez wzgląd na antysemityzm posłów. Jeśli chodzi o stosunek Kościoła do uboju rytualnego to abp Kowalczyk podkreśla iż "Kościół jest za poszanowaniem praw zwierząt i humanitarnym ich traktowaniem". - Metoda zabijania zwierząt przy uboju rytualnym jest obca naszej wrażliwości, ale nie możemy sprzeciwiać się wymogom rytualnym innych wyznań, jeśli szanujemy wolność religijną w Polsce. Chrystus w tej materii wniósł rewolucyjne zmiany w stosunku do praktyk znanych w Starym Testamencie. W chrześcijaństwie nie istnieje praktyka składania ofiar krwawych. W miejsce ofiar krwawych Jezus złożył ofiarę z samego siebie - tłumaczy hierarcha.
- Wrażliwość ludzka niełatwo dziś znosi wykrwawianie się zwierząt, ale nie mamy prawa narzucać innym wyznaniom, jakie mają mieć rytuały religijne - podsumowuje abp Kowalczyk.