Dyrektor departamentu transportu i komunikacji Urzędu Marszałkowskiego woj. małopolskiego Irena C. została oskarżona o przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 24 tys. zł za to, że pomogła firmie budowlanej wygrać przetarg. Sędzia sądu z Nowej Huty umorzył jednak jej sprawę twierdząc, że... kwota łapówki nie była zbyt wysoka.
Firma, której Irena C. pomogła w wygraniu przetargu, w rewanżu sfinansowała ocieplenie domu urzędniczki - usługę tę wyceniono na 24 tys. złotych. Sędzia sądu I instancji, zajmujący się tą sprawą stwierdził jednak, że był to "występek mniejszej wagi", ponieważ kwota łapówki nie była zbyt duża. I postanowił umorzyć sprawę.
Od decyzji tej odwołała się prokuratura. Sąd II instancji przyznał jej rację i sprawa ponownie trafiła na wokandę.
Od decyzji tej odwołała się prokuratura. Sąd II instancji przyznał jej rację i sprawa ponownie trafiła na wokandę.