Niemal 60 proc. młodych ludzi, którzy pięć lat temu pracowali na tzw. umowach cywilnych czy na czas określony, pracuje tak do dziś albo nie ma pracy, wynika z raportu POLPAN - pisze "Gazeta Wyborcza".
Eksperci sprawdzili w 2013 r., co się dzieje z osobami, które w 2008 r. miały niestandardową formę zatrudnienia. Po pięciu latach pracy na umowie cywilnej czy czasowej tylko niespełna 37 proc. ankietowanych zdobyło umowę na czas nieokreślony. 5 proc. przeszło na samozatrudnienie. A pozostali - niemal 60 proc. - pozostawali na umowach cywilnych, czasowych lub wcale nie pracowali (21 proc.) - informuje "Gazeta Wyborcza".
- Niestandardowe zatrudnienie jest dla wielu pracowników raczej ślepym zaułkiem niż przejściowym etapem na drodze do uzyskania stałej pracy - twierdzą autorzy raportu POLPAN.
"Gazeta Wyborcza", tk
- Niestandardowe zatrudnienie jest dla wielu pracowników raczej ślepym zaułkiem niż przejściowym etapem na drodze do uzyskania stałej pracy - twierdzą autorzy raportu POLPAN.
"Gazeta Wyborcza", tk