Polskie owoce i warzywa maja trafić do odległych krajów. Producenci szukają nowych rynków zbytu - informuje "Dziennik Polski".
Polscy producenci chcieli sprzedawać owoce m.in. do Egiptu. Wycofali się z tego pomysłu ze względu na konflikty zbrojne w Strefie Gazy.
Polskie jabłka mają się pojawić na targach w Chinach i Dubaju. To odpowiedź Polski na embargo rosyjskie, które obowiązuje od 1 sierpnia. Zablokowało ono eksport miliona ton polskich owoców i warzyw na wschód. Już teraz producenci wysyłają część jabłek do Macedonii, Kazachstanu, nieco więcej na Białoruś i do Serbii. Polskie jabłka można tez kupić w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach i Słowacji.
Dziennik Polski
Polskie jabłka mają się pojawić na targach w Chinach i Dubaju. To odpowiedź Polski na embargo rosyjskie, które obowiązuje od 1 sierpnia. Zablokowało ono eksport miliona ton polskich owoców i warzyw na wschód. Już teraz producenci wysyłają część jabłek do Macedonii, Kazachstanu, nieco więcej na Białoruś i do Serbii. Polskie jabłka można tez kupić w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach i Słowacji.
Dziennik Polski