Urzędy będą musiały rozpatrywać wszystkie petycje. Ostatnia dotyczyła... kastracji

Urzędy będą musiały rozpatrywać wszystkie petycje. Ostatnia dotyczyła... kastracji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Senatorowie przyczynili się do przyjęcia przez Sejm ustawy o petycjach - w związku z tym, od września 2015 r. rozpatrywać je będzie musiała już nie tylko izba wyższa, ale wszystkie organy władzy publicznej. Pierwszym "trudnym zadaniem" będzie zmierzenie się z pismem Krystyny Z., wnoszącej o rozszerzenie katalogu kar za gwałt o ... kastrację.
Senat jak najpoważniej sprawą się zajął. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że główny spór dotyczył rodzaju kastracji - chemicznej i fizycznej. Gdy ustalono, że chodzi o tą drugą, wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski nazwał pomysł "niewyobrażalnym", bo kary mutylacyjne (polegające np. na wyłupieniu oka, czy odcięciu atrybutu męskości) są uznane za niezgodne z europejską konwencją praw człowieka. Petycję odrzucono.

Według słów politologa dra Rafała Chwedoruka, petycje staną się przekleństwem samorządów, gdyż komórki do ich rozpatrywania będą musiały powstać właśnie u nich, mając na ustosunkowanie się do petycji 3 miesiące.