Jak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" Polacy za najważniejsze wydarzenia roku uznali wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej oraz aferę podsłuchową.
W ocenie połowy ankietowanych największym sukcesem roku był wybór Tuska na stanowisko w Brukseli. 28 proc. badanych wskazało, że najważniejsza była afera podsłuchowa. Co czwarty respondent stwierdził, że sukcesem były występy polskich piłkarzy i zwycięstwo z Niemcami.
Ankietowani wskazywali także na problemy z wyborami samorządowymi i dymisję PKW (22 proc.), aferę dotyczącą rozliczeń wyjazdów posłów (20 proc.), występy polskich sportowców w Soczi (16 proc.) oraz objęcie przez Ewę Kopacz stanowiska premiera (16 proc.).
Co ciekawe preferencje polityczne mocno wpływały na wybór najważniejszych wydarzeń roku. Na wybór Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej wskazało 4/5 wyborców PO oraz co piąty sympatyk PiS. Odwrotną tendencję widać przy wskazaniach na takie wydarzenia jak afera podsłuchowa czy problemy z wyborami samorządowymi.
"Rzeczpospolita"
Ankietowani wskazywali także na problemy z wyborami samorządowymi i dymisję PKW (22 proc.), aferę dotyczącą rozliczeń wyjazdów posłów (20 proc.), występy polskich sportowców w Soczi (16 proc.) oraz objęcie przez Ewę Kopacz stanowiska premiera (16 proc.).
Co ciekawe preferencje polityczne mocno wpływały na wybór najważniejszych wydarzeń roku. Na wybór Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej wskazało 4/5 wyborców PO oraz co piąty sympatyk PiS. Odwrotną tendencję widać przy wskazaniach na takie wydarzenia jak afera podsłuchowa czy problemy z wyborami samorządowymi.
"Rzeczpospolita"