Osoby zamieszane w zabójstwo generała Papały chciały przekupić prokuratora. Śledztwo, które miało to wyjaśnić, zepsuła gdańska prokuratura - pisze "Rzeczpospolita" w tekście "Łapówka z mordem w tle". Za te błędy zdymisjonowany został wczoraj Piotr Wesołowski, wiceszef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej. Sześć lat temu nadzorował on śledztwo w sprawie 9 tys. dolarów łapówki, którą miał dostać jeden z warszawskich oskarżycieli. Pieniądze chcieli dać prokuratorowi Edward Mazur, biznesmen z Chicago, poszukiwany międzynarodowym listem gończym za podżeganie do zabójstwa Papały, Andrzej Zieliński ps. Słowik i nieżyjący już Nikodem Skotarczak, ps. Nikoś. Łapówkę miał wręczyć Artur Z., ps. Iwan, płatny zabójca pracujący dla "Nikosia". Wtedy też Mazur miał zaproponować "Iwanowi" zabójstwo Papały. O tym spotkaniu Artur Z. opowiedział prokuratorom. W 1999 r. Gdańska prokuratura wszczęła śledztwo. Ustaliła, że łapówkę miał dostać emerytowany już prokurator Janusz R. za załatwienie zawieszenia wyroku więzienia dla Kazimierza Hedberga, handlarza amfetaminą i świadka w sprawie mordu na generale Papale. Gdańscy prokuratorzy umorzyli jednak śledztwo. Teraz sprawę zbadali śledczy z Prokuratury Krajowej. Ich wnioski są druzgoczące. Nie wykluczają między innymi, że gdańskie śledztwo zostało celowo zepsute, by osłabić wiarygodność Artura Z. jako głównego świadka oskarżenia w sprawie zabójstwa Papały.
Prawo i Sprawiedliwość intensywnie szuka kandydata na prezydenta Warszawy. Na liście potencjalnych startujących pojawił się Michał Borowski, naczelny architekt miasta - pisze "Życie Warszawy" w tekście "Architekt wchodzi do gry". Borowski ma coraz wyższe notowania. Politycy PiS wprawdzie wymieniają też inne nazwiska i to z pierwszych stron gazet, np. Zytę Gilowską i Michała Kamińskiego, ale ich raczej trudno będzie nakłonić do startu. Borowski jako naczelny architekt stolicy od trzech lat odpowiada nie tylko za budowy konkretnych obiektów na terenie miasta, ale przede wszystkim za planowanie rozwoju Warszawy. To jemu udało się ostatecznie przygotować i przeforsować w Radzie Warszawy plan zagospodarowania placu Defilad.
Jeden z największych banków na świecie wchodzi do Polski. Wejdzie m.in. w nieruchomości - pisze "Puls Biznesu" w artykule "Bank of New York zawitał do Polski". W Komisji Papierów Wartościowych i Giełd leży prospekt funduszu, dzięki któremu Bank of New York utoruje sobie drogę na polski rynek. Chociaż bank skrywa szczegóły, prawdopodobnie będzie to fundusz nieruchomości i hedgingowy, w jakich specjalizuje się za oceanem. Polscy rywale się nie martwią. Rynek wchłonie wszystko - czytamy w "PB".
Przeniesienie postępowań dyscyplinarnych do sądów powszechnych, grzywny do 30 tys. zł dla adwokata zakłócającego przebieg procesu, decyzje o przyjęciu do korporacji w gestii ministra sprawiedliwości - takie zmiany w prawie proponuje resort sprawiedliwości. Pisze o tym "Gazeta Prawna" w artykule "Zbigniew Ziobro kontra adwokaci". Ministerstwo chce zaostrzyć nadzór nad działalnością adwokatów i radców prawnych. Za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie bądź samowolne oddalenie się z niej będą na adwokatów i radców prawnych nakładane kary pieniężne nawet do 20 tys. zł. Jeszcze surowsza będzie grzywna za obrazę sądu - do 30 tys. zł. Jeżeli przepisy zostaną uchwalone to sąd powszechny, a nie dyscyplinarny sąd korporacyjny, będzie decydował o odebraniu uprawnień wykonywania zawodu adwokata czy radcy prawnego
Przegląd prasy przygotował
Sergiusz Sachno
Przegląd prasy
Od poniedziałku, 13 lutego 2006, publikujemy codzienny przegląd prasy. Możesz go zamówić w formie newslettera, odwiedzając stronę: http://www.wprost.pl/newsletter/