"Dziennik" publikuje także rozmowę z prezydentem Lechem Kaczyńskim, który przedstawia swój punkt widzenia m.in. na głośne wydarzenia ostatnich dni, w tym odwołanie szczytu weimarskiego. Zdaniem prezydenta, nieuczciwe było twierdzenie, że to z powodu artykułu w "Tageszeitung" nie pojechał do Weimaru. "Przyczyny były rzeczywiście zdrowotne. Poza tym Francja czy Niemcy nie musiały odwoływać spotkania, bo mógł mnie zastąpić premier (...). Pani Merkel przy pożegnaniu z Marcinkiewiczem kilkanaście dni wcześniej zapytała go: "Kto przyjedzie - Kaczyński czy ty?". "Nie wiem, czemu propozycja, by Polskę reprezentował premier, została później odrzucona przez Niemców i Francuzów. To oni odwołali szczyt, a nie my" - twierdzi Lech Kaczyński. W wywiadzie wyraża on także obawę, że bitwa PiS o Polskę może zostać przegrana, bo - jak kolejny raz twierdzi prezydent - polskie elity często nie biorą pod uwagę interesu narodowego, a wspierają je w tym polskie media.
Bitwa PiS o Polskę może zostać przegrana
Dodano: / Zmieniono: